SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

24 października 2022

JACQUES BATTINI DOLCE MIA NOWOŚĆ 2022

Perfumy Jacques Battini Dolce Mia to kwiatowo - owocowa nowość na sezon jesień 2022. Praktycznie co sezon wypuszczane są nowinki zapachowe z Jacques Battini. Zerknijcie na flakonik - uroczy, niezwykle kobiecy i delikatny, w opakowaniu zawarto koralik - perłę Murano. 

Jesteście ciekawi jakie składniki skrywają się we wnętrzu flakonika? 

jacques battini dolce mia

dolce mia jacques battini perfumy


Jacques Battini Dolce Mia


Nuta głowy: pomarańcza, rabarbar, gruszka, czarna porzeczka.

Nuta serca: konwalia, róża, liście fiołka, drzewo cedrowe

Nuta bazy: piżmo, toffi, fasola tonka, bursztyn.



16 października 2022

PERLES DE LALIQUE RECENZJA DAMSKICH PERFUM

Perles De Lalique to pierwsze perfumy z marki Lalique jakie pojawiły się w mojej kolekcji. Dopiero po latach od premiery (2006) udało mi się przetestować i zdobyć buteleczkę. 


Lalique Perles 100ml



Marka Lalique pochodzi z Francji i zajmuje się projektowaniem wyrobów szklanych, natomiast nazwa pochodzi (jakżeby inaczej) od nazwiska założyciela – artysty, jubilera i ceramika Rene Lalique. Na rynku pojawiło się wiele pięknych flakoników Lalique, na uwagę zasługuje Commedia, La Baiser czy Hirondelles (zobaczcie fotki na googlach).

Tym razem zacznę od trwałości kompozycji, która jest znakomita. Utrzymuje się wiele godzin na skórze i ubraniu, jestem otoczona intensywną aurą zapachu, co może sprawić, że te perfumy nabierają wartości. Niestety jak to bywa, coś co nam się nie zabardzo podoba albo wcale, jest bardzo trwałe a to, co nas zachwyca jest ulotne niczym chwila. Tak jest w przypadku Perles De Lalique. Słyszałam wiele pozytywnych opinii, czytałam i widziałam te "ochy" i "achy", wszechobecny zachwyt nad tymi perfumami, na mnie z przykrością stwierdzam, nie pachną ładnie. Męsko; jak przypalony cukier, jak cukier puder na pączkach, jak zimny wiatr; to zapach pełny dystansu, chłodu, jest ujmę to taki profesjonalny, z niszowymi akcentami, podkreślający mocne strony kobiety, jednkaże to nie jest kompletnie moja bajka mimo, że w środku czy naprzemiennie "w tle" ukrywa się źródło słodyczy, bardziej takiej suchej, spokojnej, miodowej, karmelowej. Niemniej jednak wybijają się mocno męskie nuty, ostre, zimne; bez uczuć. Z innych flakoników perfum jakie posiadam w swoim zbiorze, Perles De Lalique przypominają mi nieco M by Marcel z Oriflame (za ten drzewno - skórzany akcent) natomiast niekóre osoby czują podobieństwa do Dior Midnight Poison czego ja osobiście nie potwierdzam. 

Co do samej buteleczki, to inne propozycje marki są piękniejsze, barwne, wyglądają luksusowo i chciałabym poznać ich zawartość. Pod względem stylu, charakteru zapachu, minimalistyczny, prosty, dosłownie zwykły flakon tutaj jak najbardziej pasuje. Masywny, z matowego ciężkiego szkład, ozdobiony czarnymi kropkami przywołującym na myśl szew krawiecki w środku próba uchwycenia kobiecej sylwetki (fotka pierwsza).


W składzie Perles De Lalique znajdziecie różę bułgarską i irys mające swoje miejsce w nucie głowy, dalej pojawiają się pieprz bourbon i paczula (sprawczyni "podmokłego", "piwnicznego" aromatu), na samym końcu bób tonka i drzewo kaszmirowe próbujące z całych swoich sił nieco załagodzić całe zamieszanie.


Rada taka: nie polecam kupować w ciemno, trzeba na spokojnie, dokładnie przetestować i zastanowić się przed zakupem. Niniejsze perfumy są pełne mroku, klimatów gotyckich; są jak zimny marmur, kojarzą mi się z osobą beznamiętną, uprzedzoną do wszystkiego, traktującą innych przedmiotowo; z duchem królowej na starym zamku. Nie podobają mi się kompletnie, nie pasują do mnie, nie chcę na ten moment pachnieć obojętnością, chłodem i na siłę próbować być słodka i urocza. Tyle lat minęło zanim poznałam te perfumy i pewnie jeszcze wiele lat upłynie zanim sie polubimy albo wcale. Z pewnością lepiej rozwinęłyby się podczas upalnego lata a nie jesienią czy zimą, niemniej jednak moje postanowienie brzmi – powrócić do nich za kilka lat. 

Cieszę się, że buteleczka pojawiła się w mojej kolekcji, którą sukcesywnie powiększam od lat.

perles de lalique opinie


perles de lalique notino



05 października 2022

DAMSKIE PERFUMY JESIEŃ 2022

Witajcie w październiku, przychodzę do Was z krótkim postem o damskich perfumach na jesień 2022 - propozycje z mojej kolekcji zapachów. Zdjęcia pochodzą z mojego profilu instagramowego. Kilka flakonów ciepłych, zmysłowych, wyrazistych zapachów, które znam od lat, uwielbiam do nich wracać i dla mnie nigdy nie wychodzą z mody. Nie będę się za bardzo rozwodzić w tym wstępie, wiecie jak bardzo lubię perfumy, one piszą wspaniałe historie, jeśli tylko zdołamy się na nie otworzyć.

JESTEM NA TAK

Te dwa zapachy na pewno znacie - klasyka gatunku czyli Giorgio Armani Si słodka, cieplutka, orientalna, sensualna woda perfumowana i podążająca za nią jak cień woda perfumowana Si Passione już nieco lżejsza, bardziej kwiatowa, choć również słodka. Prawdziwy perfumowy szlagier to Si edp, zawsze na topie, można poczuć się elegancko i wytwornie.

https://www.perfumellablog.pl/2019/11/giorgio-armani-si-passione.html

Od października wróciła moja chęć do używania perfum Si, zwłaszcza Si Passione, za sprawą słodkich, ciepłych, bardzi kobiecych nut jakie posiadają w sobie. Pisałam o obu zapachach na blogu, jednakże dla przypomnienia wyżej podaję link do recnzji Passione. Niech zatem będzie to pierwsza jesienna propozycja perfum.

ZAPACH WOLNOŚCI

Wolnośc to moje ulubione słowo - słowo motto. Kolejne perfumy na jesień 2022, jakie chcę Wam zaproponować z mojej kolekcji to nic innego jak klasyczne YSL Libre, o których także wpominałam w blogowej recnenzji i całkiem niedawno na moim instagramie - foto poniżej.

https://www.perfumellablog.pl/2020/01/libre-ysl-recenzja.html

W swojej kolekcji posiadam na ten moment jedynie pierwsze Libre EDP, warto podkreślić, że wyszły jeszcze Libre EDT, Libre Intense, Libre Le Parfum a także wersje kolekcjonerskie Libre EDP 2021, Libre EDP Dress Me Wild 2022 i mgiełka do włosów. 

ROZGRZEWAJĄCE PERFUMY 

Trzecią propozycją jest zapach tym razem polskiej marki Jacques Battini mającej w sobie korzenie włoskie i francuskie. Zapach Privee wydany w 2021, lubiany przeze mnie od wielu miesięcy i oczywiście opisany na blogu.

Fragment opisu, reszta w linku poniżej.

Radosna kompozycja kwiatowo - owocowa, ułożona na ciepłej, gładkiej i świetlistej bazie będzie przepięknie rozwijać się na rozgrzanej skórze, długo pachnieć wieczorem i podtrzymywać nasz dobry nastrój. Nie od dziś wiadomo - piękne perfumy mają moc, Jacques Battini udowadnia mi po raz kolejny, że warto sięgnąć po ich produkty.

https://www.perfumellablog.pl/2022/05/privee-jacques-battini-opinie.html

najpiękniejsze perfumy jesień 2022

MANIFEST KOBIECOŚCI

Czwarta damska propozycja perfum na jesień 2022 to również Yves Saint Laurent tym razem Manifesto EDP. 

Jak wiecie, uwielbiam perfumy zdecydowane, słodkie, intensywne, długotrwałe, ciepłe, rozgrzewające, zmysłowe, dosłownie "kipiące" kobiecością, wyrafinowane, dopasowujące się do mojego nastroju, z pewnym przekazem; przypominające, że trzeba się cieszyć życiem w każdych okolicznościach i manifestować swoje uczucia. Recenzja poniżej:

https://www.perfumellablog.pl/2021/12/manifesto-perfumy-ysl.html

BOMBA KWIATOWA

Piąta i ostatnia propozycja damskich perfum na jesień 2022 to coś dla koneserów flakoników zapachów, których już nie ma a jeszcze nie tak dawno z nami były. Mowa o prawdziwie kwiatowej kompozycji Artistry Flora Chic, wspominam ją z łezką w oku.

https://www.perfumellablog.pl/2020/08/perfumy-flora-chic-artistry-polska.html

I to by było na tyle, jestem ciekawa czy macie w swojej kolekcji te perfumy i jakie są Wasze propozycje zapachowe na jesień 2022? 

Dajcie znać w komentarzach.

Pozdrawiam Was gorąco! 

Kasia