SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

23 lutego 2017

Gabinet biorezonansu BIoaler w Legionowie (wrażenia z wizyty)

W naszym życiu są trzy  sprawy, które budzą emocje: polityka, religia i dietetyka a co z tym idzie zdrowie. Medycyna energetyczna, rosnący brak zaufania do lekarzy, lekceważenie rzeczy, których nie można wyjaśnić i oceniane jest jako przeznaczenie to tematy bardzo kontrowersyjne. Moja podróż, w której chcę poznać i zrozumieć zawiłości wiedzy o alergii zbliża się na szczęście powoli do końca.



Z alergią na jedzenie zmagam się od urodzenia. Atopowe zapalenie skóry to paskudna choroba, która u mnie z wiekiem się powiększa. W pewnym momencie mojego życia stwierdziłam, że ile można katować się dietami i nic nie jeść. Chciało mi się cytrusów, ryb, mięsa, niezdrowego jedzenia typu czipsy i słodycze, kawy, napojów gazowanych, soków, fastfoodów, te produkty smakowały mi najbardziej, zmieniał się mój gust smakowy, nie poznawałam siebie.

Przez pofolgowanie sobie przez miesiąc z mojej skóry na niektórych miejscach na ciele zrobiła się boląca, piekąca skorupa, otwarte rany chłonące bakterie, pojawiło się okropne swędzenie prowadzące do wykwitów, co za tym idzie przybyło mi 5 kg, twarz pogrubiała, pojawiły się obrzęki, co więcej, ciągle chodziłam zmęczona i obolała, jakbym nosiła w sobie ciężar całego świata, dopadł mnie gronkowiec złocisty, ujawnił się po wielu latach, nawet przez chwilę nie przyszło mi do głowy, że to znowu on. Znajomi nie zauważyli, "zgrubień" tu i ówdzie, tłumaczyli to zmianą fryzury i stylu ubierania się, co w przypadku tego drugiego nie było w rzeczywistości prawdą.

Wierzę w słowa "nic nie dzieje się bez powodu", na mojej drodze stanęła Pani Ewa z gabinetu biorezonansu Bioaler w Legionowie. Poznałyśmy się w mojej pracy, była moją klientką, po kilku spotkaniach, podczas jej zakupów zaczęłyśmy rozmawiać na temat mojej alergii, powiedziała mi o swojej pracy i zaproponowała pomoc. Podejrzewała pewne obciążenia bakteryjne dla mojego organizmu.


Pani Ewa prowadzi gabinet Bioaler od ponad trzech lat, powstał z myślą o osobach borykających się z problemami alergii i pragnących podnieść jakość swojego życia. Oferuje nowoczesną metodę diagnozowania i leczenia alergii za pomocną urządzenia medycznego Bicom 2000. W terapii biorezonansowej wykorzystuje się istniejące w organizmie człowieka drgania elektromagnetyczne tzw. biosygnały; może być stosowana jako jedyna z form terapii lub jako dodatkowa, wspomagająca inne sposoby leczenia. Zarówno testy jak i odczulanie poszczególnych alergenów jest całkowicie bezbolesne i bezinwazyjne (bez nakłuwania czy pobierania krwi) i nie powoduje skutków ubocznych, co więcej, można tę metodę stosować u dzieci poniżej 1go roku życia.

Badanie polegało na wykryciu bakterii i alergenów, Pani Ewa specjalnym metalowym wskaźnikiem (punktoskopem) przykładała go do specjalnego punktu znajdującego się na serdecznych palcach moich obu dłoni. Urządzenie z nim połączone i połączone z elektrodami diagnostycznymi wskazywało na obecność lub brak alergenów czy obciążenia dla organizmu, innymi słowy wielkość zmian wartości pomiaru pozwala na określenie stopnia obciążenia organizmu. Wszystkie testy trwały około dwóch godzin (zestaw alergenów podstawowych, wziewnych, pyłkowych, zestaw obciążeń organizmu) a wynik znany był od razu.


Zdumiewające było, że pomimo niedawno przebytej choroby leczonej antybiotykiem - zapalenia oskrzeli - mam w sobie wysoki poziom energii (śmiałam się, że mogę być dobrym medium). Okazało się, że mam nawrót gronkowca złocistego i candidy oraz jestem uczulona na 90% produktów spożywczych a w szczególności owoce, cytrusy, napoje gazowane, ostre przyprawy itp. czyli to czego tak bardzo chciałam ciągle jeść.

Nie byłam zadowolona z wyniku (a kto by był?!), ale bardzo spodobało mi się spokoje podejście Pani Ewy do sprawy. Zapewniła mnie, że jest to do wyleczenia, najpierw trzeba "uderzyć" w źródło, w przyczynę alergii czyli w nieznośnego gronkowca i candidę a nie leczyć same objawy (wspomniane wyżej wykwity skórne).

Najskuteczniejszą metodą likwidacji (wyrzucenia) bakterii, nadmiaru drożdżaków jest metoda biorezonansu. Na oficjalnej stronie Bioaler znajdziecie dokładny opis na czym to polega alergia-biorezonans.pl


Dla mnie zrobione testy alergiczne i rozpoznanie bakterii to była wielka pomoc, podpowiedź co robić dalej, jak działać, aby zlikwidować to błędne koło. Wszystko stało się jasne, najpierw trzeba zmienić dietę, wrócić do dawnych, jak się okazuje dobrych przyzwyczajeń czyli jeść zdrowe a zarazem pożywne rzeczy, które na pewno mnie nie uczulą. A są to (w moim przypadku) marchewka, brokuły, brukselka, kalafior, pietruszka, sałata, buraki czerwone, banany, brzoskwinie, morele, mięso z piersi kurczaka i indyka, wszelkie rodzaje kasz (moja ulubiona jaglana  z suszonymi owocami), herbata, kawa, zioła, woda. I to wszystko. Wybór mały, ale zawsze coś.

W gabinecie Bioaler oprócz alergenów dostępnych w zestawach, istnieje możliwość testowania indywidualnie dostarczonych substancji, podejrzanych o możliwość wywoływania alergii u danej osoby (np. kosmetyki, detergenty, lekarstwa itp.).

Jeżeli załamujecie ręce i nie wiecie jak poradzić sobie z nawracającą alergią skórną związaną ze spożyciem zakazanych produktów czy atakiem bakterii lub drożdżaków, macie dosyć "chodzenia po lekarzach", którzy przepisują tylko sterydy krótkotrwale leczące zapalenie skóry, polecam Wam skorzystać z oferty Bioaler w Legionowie. Już pierwsza wizyta odmieni Wasze spojrzenie na problem i zachęci do systematycznej pracy nad sobą, nad swoim zdrowiem, w dobie życia instant powoli jakby zapomnianym. Zajrzyjcie na stronę alergia-biorezonans.pl i zapiszcie się na spotkanie!


2 komentarze:

  1. Moja mama ostatnio była też na badaniu tego typu no ale robiono jej to urządzeniem firmy http://fscan.com.pl/ podobno najlepszym w Polsce. Tutaj też tak jak we wszystkich chorobach liczy się czas. Trzeba po prostu badać się pilnować, żeby później nie było za późno

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do skomentowania artykułu.