Szamponów i odżywek z marki OGX Beauty używałam wiele lat, jak pracowałam w drogerii Hebe (tam są nadal dostępne, również w drogerii Rossmann i Natura), najczęściej wybierając wersję Coconut Milk z tytułowym mleczkiem kokosowym przywracającym włosom naturalną siłę i elastyczność. Wariantów w zależności od potrzeb jest mnóstwo, każdy znajdzie coś dla siebie, są to produkty uniwersalne.
. Jak wiecie na blogu pokazuję tylko te kosmetyki czy perfumy, które spełniły moje oczekiwania i sięgnę po nie ponownie.
Zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu.
Marka OGX tworząc swoje produkty nigdy nie pyta co byście chcieli "naprawić" w swoich włosach, zresztą w ten sposób nie powinniście nawet myśleć. OGX chce wiedzieć, co w swoich włosach kochacie najbardziej, może naturalny blask, miękkość, może kolor, i chce sprawić, żebyście te zalety pokochali jeszcze bardziej.
Jak pachnie olej Marula? Jak pachnie szampon OGX Marula oil?
Kwestie zapachowe w produktach są u mnie zawsze na pierwszej linii, uwielbiam kosmetyki ładnie pachnące, zachęcają mnie do systematycznego stosowania i kolejnego zakupu.
Olej Marula pachnie orzechowo (łupinką), ale delikatnie, natomiast szampon OGX ma aromat orzechowo - jabłkowy, wyrazisty, egzotyczny, bardzo ładny moi Drodzy. Trzeba dodać słowo o właściwościach oleju Marula - posiada wysoką zawartość kwasu oleinowego oraz wiele innych nienasyconych kwasów tłuszczowych, kompleks witaminowy, flawonoidy i antyutleniacze.
Zalety ze stosowania szamponu ujęłam w punktach, żeby wygodniej się Wam czytało:
- Dobrze się pieni, szybko spłukuje, nie trzeba dużo aplikować (jeśli ktoś jest ekstremalnym minimalistą to polecam rozprowadzić trochę szamponu w miseczce z ciepłą wodą i dopiero nałożyć na włosy niż mieszać w dłoniach, zużyje się wówczas mniej produktu)
- Dokładnie oczyszcza, nie obciąża fryzury
- Przyjemny tropikalny zapach, utrzymujący się kilka godzin po wysuszeniu
- Wygładza, kondycjonuje, coś dla fanów prostowania pasm
- Włosy są sypkie, miękkie, delikatne, świeże, zregenerowane po całej długości, nawilżone przede wszystkim
- Nie uczula mnie, skóra nie swędzi ani nie piecze, nie łuszczy się
Zastosowałam również odżywkę z tej samej serii. Obecnie mam krótkie włosy, ale wymagają dokładnego rozczesania gdyż mają nawet teraz tendencję do plątania się. Bez odżywki ani rusz.
Podobnie jak szampon, odżywka OGX Marula działa wygładzająco, co za tym idzie, nieco prostuje fale, ujmę to może nieco kolokwialnie, ale nie mam "siana" na głowie. Fryzura jakby wyglądała "młodziej", jest świeża i dobrze się układa. Nie mam żadnych zastrzeżeń, oba kosmetyki pasują mi dlatego polecam Wam je wypróbować. Najlepiej zaopatrzyć się w zestaw, by kompleksowo zadbać o swoje włosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zapraszam do skomentowania artykułu.