SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

02 lutego 2020

YSL Mon Paris Floral edp Recenzja damskich perfum


Woda perfumowana Yves Saint Laurent Mon Paris Floral wygrała w ankiecie na moim profilu na instagramie, wobec czego, tak jak obiecałam, piszę dla Was recenzję. Na chwilę obecną w swojej kolekcji nie posiadam żadnej innej wersji Mon Paris, zatem Floral nie będę porównywać do pozostałych. Od razu powiem, że oto stoicie przed 100% kwiatowym i w dodatku grzecznym zapachem od YSL.

mon paris floral

Jak pachnie Mon Paris Floral?


"Perfumy dla młodej dziewczyny, coś radosnego i uwodzicielskiego, niezbyt ciężkiego, wiosennego, letniego. Żeby miały w sobie wszystko o czym mówię" - te słowa często słyszę wśród moich klientek, szukających zapachu na prezent. Wtedy rekomenduję przetestować szyprowe Mon Paris Floral. Początek, środek i finał kompozycji brzmi tak samo - romantycznie, świeżo, słodko, soczyście, rozkwitająco, co akurat wychodzi jej na dobre. Intensywnie kwiatowa, z domieszką owoców i otulającego ją chłodu. Od momentu aplikacji ta sama intensywność przez cały czas, ten sam styl, linearny, jednostajny, mając na sobie Mon Paris Floral nieco dłużej, mimochodem można jednak wychwycić jeden moment, kiedy staje się inny...

Nie znam kobiet, które nie lubią dostawać kwiatów, będących symbolem szacunku, sympatii, miłości, osobiście - mając wybór - wolałabym zamienić je na perfumy, aby na dłużej zachować same pozytywne emocje. Wyobraźcie sobie ogromny pąk różowego kwiatu, słońce raczy go promieniami, po kilku godzinach rozwija się, ukazując swoje pełne, cudowne oblicze. Nagle zmiana dekoracji - świat chowa się za chmurami i na nasz rozpostarty niczym skrzydła motyla kwiat spadają ogromne krople zimnego deszczu. 

Zastanawia mnie skąd dobiega wspomniany chłód, przydymiona świeżość zawarta w głębi zapachu, aczkolwiek wciąż jakby otoczona słodyczą owoców i miękkimi płatkami kwiatów. Pozostaje "bliżej przyjrzeć się" składnikom zawartym w Mon Paris Floral. Różowa woda we flakoniku świetnie odwzorowuje charakter zapachu, dziewczęcy, niewinny, nie ciężki, nie duszący, świetlisty, ciepły, słodki. 

Zawarto w nim esencję z bergamotki, brzoskwinię, malinę, daturę, jaśmin, kwiat pomarańczy, magnolię, piwonię, paczulę, piżmo i kaszmir. Podejrzewam, iż lekko dymna świeżość dobiega do mnie za sprawą paczuli połączonego z kaszmirem, spoczywających na subtelnej, krystalicznej, "czystej" piżmowej bazie. Napiszcie jeśli się mylę. 

mon paris ysl floral perfumy

Pewnie zapytacie: Jak pachnie datura? Niezwykle upojnie, słodko, kremowo, kokosowo, woń niknie wraz ze wschodem słońca. Zobaczcie Kochani, mamy w Mon Paris Floral przepiękny bukiet najbardziej kobiecych kwiatów, począwszy od klasycznego jaśminu, przez esencjonalną magnolię, nie zapominając o daturze - najbardziej podkreślanym składniku w kampanii reklamowej. 

yves saint laurent mon paris floral edp perfumella


ysl mon paris floral opis

Choć moje pierwsze spotkanie z Mon Paris Floral nie było ciekawe, bowiem przetestowałam te perfumy ze starego testera, przez co kompozycja była po prostu słaba, "zgniła", dosłownie przeterminowana, to każde kolejne nowe spotkanie (nowa buteleczka) utwierdziło mnie w przekonaniu, że zapach posiada jednak sporo zalet. 

Czasami sięgam po niego ze względu na świeżość, odpowiada mi używanie go tuż po prysznicu niczym mgiełkę do ciała, ewentualnie dla odświeżenia w ciągu dnia, natomiast kompletnie nie pasuje mi na wieczór mimo, że datura i jaśmin pachną upojnie właśnie wieczorem. Wydaje się nielogiczne, lecz tak niestety lub stety to odczuwam. 

Niemniej jednak to zdecydowanie perfumy na dzień, pasujące do zwiewnego stroju, nie rozwiną się w zimnej temperaturze, potrzeba im dosłownie ciepła, aby w pełni pokazały jak są wyjątkowe. Każda kolejna aplikacja utwierdza mnie w przekonaniu, że choć nie jest to do końca zapach, który do mnie całkowicie pasuje chociażby jak nie tak dawno wydany Libre, to jednak sięgam po niego z przyjemnością i warto go przedstawić na blogu, bo świetnie się miesza z bardziej zdecydowanymi, oudowymi, korzennymi perfumami - polecam testy.


mon paris floral

1 komentarz:

  1. Nie zliczę ile razy zdarzyło mi się powąchać jakiś żalach w perfumerii i stwierdzić, że śmierdzi i jak w ogóle ktoś mógł coś takiego wyprodukować. A potem okazywało się, że testery były zepsute, zapewne ugotowane pod lampami :S

    Mon Paris Floral nie znam. Ostatnio doceniam takie codzienne dzienne zapachy, więc może powinnam nadrobić?

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do skomentowania artykułu.