SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

01 lipca 2019

Elizabeth Arden White Tea (recenzja damskich perfum)


Z marki Elizabeth Arden dotychczas miałam perfumy 5th Avenue i tradycyjne Green Tea. White Tea postanowiłam wziąć pod lupę dopiero w sezonie letnim, poznałam ten zapach zimą 2018, wtedy nie rozwijał się tak dobrze jak teraz. Upały pozwoliły na jego pełny rozkwit, co bardzo mnie cieszy, gdyż łatwiej jest napisać mi parę słów. Perfumami White Tea witam lipiec 2019. 


elizabeth arden  white tea

elizabeth arden  2019

Absurdem jest porównywać ten zapach do mleka, soli, zgniłych roślin, mąki czy pudru. 


Chyba, że były testowane z próbki (co moim zdaniem jest najbardziej prawdopodobne), odlewki, flakonika źle przechowywanego, tj. w pełnym słońcu, wilgotnej łazience, w zmiennych temperaturach. 

White Tea to prawdziwie świeża, zimna, kwaskowata, ostra, "zielona" woda toaletowa (ten specyficzny zielony akcent zmieszany jakby z niedojrzałymi cytrusami najbardziej przypadł mi do gustu). Wiem, mało profesjonalnie powiem - ta kompozycja "nie jest dusząca" czyli pozbawiona słodyczy, nie znajdziecie w tym zapachu żadnych przydymionych, kadzidlanych, landynkowych woni, to nie ten typ. 


perfumeria elizabeth arden


White Tea, uwierzcie mi, to niezwykle pozytywny zapach na lato, łatwy w odbiorze, odświeżający, niesamowicie lekki pod koniec ekspozycji, niezobowiązujący, neutralny, bardziej na dzień niż wieczór, jestem zadowolona z zakupu. Dla mnie letnie perfumy nie muszą być super trwałe, bo wtedy używam ich najczęściej. 

Pomimo tego, że ostatecznie jestem zadowolona z White Tea, gdyż mocno odświeżający zapach na gorącą pogodę to zbawienie, ponadto kupiłam go całkowicie "w ciemno" i jak wspomniałam zaskoczył mnie specyficzną "zieloną" nutą, to jednak w moim osobistym odczuciu, po dłuższym namyśle, ochłonięciu po efekcie "wow", posiada też wady. 

Przede wszystkim jest to charakterystyczny ziemisty akcent, który niestety uwalnia się w dowolnym czasie, całość jest nieco chemiczna i nie kojarzy mi się z białą herbatą, jeżeli ktoś z Was zwraca najpierw uwagę na trwałość, to zamyka się w widełkach od godziny do dwóch, dlatego traktuję go jako perfumowaną mgiełkę do ciała. W mojej wyobraźni nie pisze się żaden scenariusz, po prostu nie wiążę z tym zapachem ani jednej historii z przeszłości, choć perfumy przecież są kluczem do naszych wspomnień. 

elizabeth arden  white tea hebe

Jakby rozdzielić White Tea na "części pierwsze", nie znając nut w nim zawartych, na pierwszy plan wysuwa się świeżość z wonią kurzu a za nim lodowata cytrusowa woda i aromat liści paproci zgniatanych w dłoni. Tak zachowuje się na mojej skórze, sprawdźmy zatem co tak naprawdę ma w sobie ten nieskomplikowany zapach. 


Mandarynka, akord bryzy morskiej, biała herbata i herbata mate z Paragwaju, biały irys, turecka róża, drzewo madras, fasola tonka, piżmian właściwy. 


elizabeth arden perfumy opinie


Perfumiarze, tworząc White Tea, chcieli zawrzeć w zapachu ten jedynym wyjątkowy moment jakim jest rozkoszowanie się smakiem i zapachem podczas degustacji białej herbaty. Poniekąd mieli rację, zapach krótko się trzyma i momentalnie znika ze skóry. 

Kochani, od Was zależy czy pójdziecie do drogerii na testy. Jak mówiłam, nabyłam go "w ciemno", nie żałuję, podczas upałów sprawdza się znakomicie, jesienią i zimą dla mnie kompletnie nie, staje się płaski, ta świeżość w nim zawarta jest zupełnie niepotrzebna, bo i tak za oknem ziąb. 

Jeśli szukacie perfum, które nie wyróżniają się niczym specjalnym, nie chcecie nimi zwracać uwagi, są takie biznesowe, uniwersalne, "czyste", w stylu ZEN, szybko rozwijające się, ale tworzące całkiem przyjemną aurę wokół, to prawdopodobnie przypadną Wam do gustu. 

Ogólnie miły zapach, jestem gdzieś myślami "po środku", aktualnie nie planuję kupna kolejnego flakonika. 

Dajcie znać w komentarzach jak oceniacie White Tea. 

Kiedy piszę tą recenzję, na rynku są już 3 zapachy White Tea: White Tea, White Tea Vanilla Orchid, White Tea Wild Rose. 


perfumy elizabeth arden white tea


perfumy elizabeth arden nowe


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do skomentowania artykułu.