SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

17 grudnia 2020

Calvin Klein Escape Recenzja Damskich Perfum

Woda perfumowana Calvin Klein Escape została wydana na początku lat 90-tych ubiegłego wieku przez firmę Coty. Oj wiem jak to brzmi, tak długo już te perfumy są na rynku i cieszą się wciąż sporą popularnością zwłaszcza jak są w promocji. Kupiłam je za około 100 zł i tym sposobem skoczyłam wspomnieniami do przeszłości. Twórcą kompozycji jest perfumiarz Claude Dir znany z takich perfum jak Heat Beyonce czy Curious Britney Spears.


Otwarcie Escape zawsze było i jest według mnie mocne, przyprawowe, intensywne, z nutą kwaskowatych owoców, które wnoszą do całości świeżość, wodną świeżość. Dla niektórych osób początek niniejszej wody perfumowanej może być zbyt intensywny, później traci na mocy, ale nie jest przewidywalny co niektórym mogłoby się wydawać a bogaty i skomplikowany, bowiem wyczuwam również chłód jaki znam z L`eau de Issey a także gładkie, ciepłe, waniliowe nuty. 

Ma pewne podobieństwo do perfum Sunflowers marki Elizabeth Arden, w środku, akurat lubię ten zapach, więc było to zaskoczenie. Kojarzy mi się również z moimi pierwszymi perfumami w życiu, mianowicie Cofinluxe - Watt Pink czyli magiczna różowa żarówka, chyba za sprawą tych metalicznych, nieco ostrych akordów. 

Czuć, że są z innej dekady, przez co niezwykłe, mamy moc kwiatów, wodne akcenty, drewno, bez tony cukru i trzeba uważać by nie przesadzić podczas aplikacji. W Contradiction zawarto pewien akcent z Escape, jednakże dodano więcej ciepła i słodyczy, co ostatecznie zamaskowało ten charakterystyczny powiew metalu i dekadencji. Escape zatem mogą być piękne, tak po prostu, oczywiste, prawdziwie kobiece, szlachetne, przepełnione cudownymi klasycznymi składnikami, jednakże mogą być też kapryśne, nieoczywiste, zbyt mocne, starodawne. A pomyśleć, że kiedyś te perfumy były też inne od wszystkich, nie znaliśmy bliżej takich składników a właściwie takiego miksu jak melon, morela, rumianek, aksamitka, liczi, liście czarnej porzeczki, hiacynt. Bo to właśnie w nich jest. Znane nam były pozostałe jak wanilia, mech dębowy, ylang - ylang, wetiwer. Myślę, że jest to propozycja całoroczna, dla pań w różnym wieku, ceniącym intensywne nuty kwiatowe, korzenne, ziołowe, balsamiczne, drzewne.

Odradzałabym zakup w ciemno, lepiej dokładnie zapoznać się z Escape chyba, że dla flakonika - pięknie się mieni w słońcu. Mogliśmy go oglądać przez kilka sekund razem z Contradiction w filmie Czego pragną mężczyźni z Melem Gibsonem, w scenie w wielkiej perfumerii. Również wystąpiły perfumy Eternity.

perfumy w filmach

escape calvin klein

jak pachnie escape

Czy opisywane perfumy od Calvin Klein podobają mi się? Gdybym miała wybrać pomiędzy Escape a Contradiction wybrałabym Contradiction, bowiem jest dla mnie ówczesnym synonimem, symbolem, odzwierciedleniem luksusu i najzwyczajniej w świecie najlepiej się na mnie rozwija. Escape jawi mi się jako zapach uniwersalny, na co dzień, choć pełen intensywności, chłodu, świeżości, nie ma ukrytej w sobie tajemnicy, po którą chciałoby się sięgać mimo, że cechuje go jak wspomniałam swoista nieprzewidywalność.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do skomentowania artykułu.