SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

22 grudnia 2020

Oriflame Divine Royal Recenzja Damskich Perfum

W nowowydanych perfumach Oriflame doszukuję się podobieństwa do tych, których już nie ma w ofercie firmy i czasami zdarza mi się owe podobne nuty, cechy kompozycji znaleźć. Niestety jak dotąd nie udało mi się odkryć perfum podobnych do niegdyś istniejącego Volare Magnolia, ale nie daję za wygraną. 

W dzisiejszej recenzji przedstawię nuty zapachowe i zalety wody toaletowej Divine Royal wydanej w 2019 roku. Zamówiłam również żel pod prysznic i balsam do ciała, aby uzupełnić garderobę zapachową, wzmocnić woń perfum a przy okazji zadbać o swoje ciało kompleksowo. 

W swojej kolekcji perfum posiadam poprzednie - ujmę to - części - Divine (z ang. "boski" zapach), mianowicie tytułowy Divine oraz Divine Idol, ale to Divine Royal jest moim numerem jeden, jeśli chodzi o tą trójkę. Najbardziej słodki a jednocześnie wytrawny i orzeźwiający, cóż chyba znalazłam złoty środek. Nigdy nie poznałam zapachu Divine Sensual a słyszałam, że jest cudowny, w indyjskim, pikantnym stylu.

divine royal oriflam

perfumy divine royal

Jeśli chodzi o trwałość, moc, siłę składników (nie lubię słowa projekcja) to seria Divine plasuje się w centrum całej kolekcji Oriflame jaka jest aktualnie dostępna. Bardzo trwałe są perfumy Essenza czy Enigma, Divine Royal muszę stosować kilkakrotnie w ciągu dnia plus dodatkowo powtarzać aplikację balsamu perfumowanego. Zresztą jak wiecie, ja lubię dużo się perfumować, chcę długo czuć dany zapach, odświeżyć się w ciągu dnia i nic nie stanie mi na przeszkodzie żeby tego nie robić. Tak już mam. 

Na Divne Royal zdecydowałam się gdyż chciałam mieć coś nowego z Oriflame, dostępna była pełna linia zapachowa, spodobał się także mojemu mężczyźnie i chyba to przekonało mnie najbardziej. Również przekaz jaki za sobą niesie - "Tak pachnie kobieta, której pożąda każdy mężczyzna" obiecująco brzmi zatem nie pozostawało mi nic innego tylko zakupić flakonik. Nie ma co ukrywać, nie perfumujemy się tylko dla siebie, ale też dla innych.

oifflame opinie perfumy divine royal

divine royal oriflame opinie

Owo orzeźwienie, o którym wspomniałam na początku trwa przez chwilę, tuż po aplikacji, poddaje się słodkim, owocowym nutom, jednakże na samym końcu powraca, jest chłodny i zdystansowany. Nie patrząc na oficjalny skład próbuję sama odgadnąć co zawiera zatem na początku czuję świeżo ścięte białe kwiaty, kiście dojrzałych owoców, coś w stylu czarnych małych winogron, porzeczek, jeżyn, wiśni, następnie akordy pudrowe, piżmowe, tajemnicze, nieodgadnione. 

Jak pachnie woda toaletowa Divine Royal z Oriflame?

Pachnie wiśniami, różowym pieprzem (to on dodaje specyficznego chłodu), mandarynkę, hipeastrum (amarylis), jaśmin, gardenię, drzewo sandałowe, piżmo i wanilię. Niezwykle rzadko spotykam perfumy z amarylisem , te wyjątkowo mi się podobają, miękko układają się na skórze, roztaczam słodki, zmysłowy, spokojny zapach wokół siebie. Uwielbiam doniczkowe kwiaty, zawsze kwitną u mnie amarylisy, wielokrotnie w nocy słyszałam jak rozkwitają, są przepiękne. Pachną subtelnie, woń jest ziemista, zielona, świeża. Warto wspomnieć, że amarylis symbolizuje pasję i królewską wspaniałość, zaś fioletowy kolor oznacza szlachetność i duchowość, stąd nazwa zapachu "Boski Królewski" - dosłowne tłumaczenie. Więc wszystko się zgadza, spójna całość, również w charakterze kompozycji, harmonijnie się rozwija, odkrywając przed nami moc kwiatów. 

Czasami brakuje mi właściwych słów do określenia tychże perfum, bo moje odczucia są podobne do tego jak kogoś możemy określić. Divine Royal są wyniosłe, stylowe, pełne pasji, magii, wszystkiego tego, co marzy nam się doświadczać na co dzień. Wystarczy jedna doza i już przenosimy się do lepszego świata. 

Moja opinia jak widzicie jest optymistyczna, zyskały moją sympatię, gdyż mają w sobie coś nieokreślonego, co przyciąga mnie do nich i wręcz każe zostać na dłużej i celebrować moje piękno, chcę aby moja charyzmatyczna osobowość zainspirowała ludzi, w końcu kreatorzy Divine Royal wzorowali się na majestatycznym pięknem królowej, bogini...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do skomentowania artykułu.